top of page

POCZĄTKI, CZYLI O TYM, ŻE NIE OD ZAWSZE WIODŁAM PODRÓŻNICZE ŻYCIE...

 

Od kiedy sięgam pamięcią, zawsze towarzyszyła mi maksyma:

jeśli czegoś bardzo pragniesz, dąż do tego wszelkimi możliwymi sposobami,

wyznaczaj sobie coraz bardziej ambitne cele i pracuj bezustannie nad ich realizacją.

Być może to mało oryginalne hasła, ale pomagają mi bardzo w życiu a jeszcze bardziej podczas zwiedzania świata.​

Wychowałam się w czasach kiedy w telewizji gościł "Pieprz i wanilia" - program prowadzony przez Elżbietę Dzikowską i Tony Halika. Byli to zresztą jedyni podróżnicy jakich kojarzyłam z ekranu. Lubiłam oglądać ich relacje z dalekich wyjazdów, ale słowo "podróż" było dla mnie wówczas tak abstrakcyjne, że nawet przez myśl mi nie przeszło, że mogłabym sama wyjechać w bardziej odległe rejony niż granice kraju.

Moi rodzice prowadzili raczej stacjonarny tryb życia a najdalszą podróżą jaką odbyłam jako mała dziewczynka, był wyjazd do kuzynów, którzy mieszkali w mieście położonym ponad 500 km od mojego miejsca zamieszkania. 

WSZYSTKO ZACZĘŁO SIĘ W BARCELONIE...

Rok 2006.

Znudzona mało ekscytującą pracą w biurze podatkowym, przytłoczona rutyną, podjęłam decyzję, by polecieć do Barcelony. Kierunek ten wybrany został zupełnie przypadkowo.

Cena biletu była atrakcyjna, lot nie trwał zbyt długo, na Półwyspie Iberyjskim panowały akurat przyjemne temperatury - same plusy. Plan zakładał, że w Hiszpanii spędzę jedynie krótkie wakacje. Miał być błogi odpoczynek, trochę słońca, plaża.

Okazało się jednak, że podczas pobytu w Barcelonie zrodziła się we mnie pasja podróżowania.​

POCZĄTKOWO CHCIAŁAM POZNAĆ EUROPĘ...

Na przełomie kilku lat odwiedziłam, między innymi, Francję, Włochy, Maltę, Czechy, Grecję, Ukrainę, Litwę.​ W między czasie pojawiły się dwa dłuższe wyjazdy do Holandii i na Islandię. W obu krajach miałam okazję spędzić kilka miesięcy, zachłysnąć się nieco lokalną kulturą, poznać codzienne życie mieszkańców.

Magia poznawania świata totalnie mną owładnęła.

Z KAŻDYM ROKIEM BYŁO JUŻ TYLKO CORAZ CZĘŚCIEJ, CORAZ DALEJ I CORAZ DŁUŻEJ...

Do tej pory udało mi się zobaczyć całą masę ciekawych miejsc, zabytków. Przeżyłam też wiele chwil, w których piękno przyrody dosłownie zaparło mi dech w piersiach. Natknęłam się w trakcie podróży na wiele osób, które mi bezinteresownie pomogły, nawet w krajach uznanych za mało przyjazne turystom.

 

Podróżuję stale, bo jeśli jesteś już na mojej stronie, to wiesz doskonale, że - świat wciąga.

Całe wyjazdowe zaplecze organizuję zwykle sama, co pozwala mi czerpać z każdego kierunku dodatkową satysfakcję już na kilka miesięcy przed kolejną podrożą. Przemieszczam się różnie - autem, pieszo, pociągami, ale najczęściej wybieram podróże samolotem. Cenię w nich szybkość i wygodę. Ponadto, przy obecnych promocjach przewoźników, atrakcyjne ceny.

Planów i pomysłów na kolejne ciekawe wyjazdy mam całą masę, więc zaglądaj tu w wolnej chwili...

Tymczasem...

ZOBACZ MIEJSCA, KTÓRE DO TEJ PORY ODWIEDZIŁAM!

.JPG
bottom of page